Goethe powiedział podobno, że “Kto się nie rozwija ten się cofa”. Z takimi mądrościami ludowymi lub powszechnie znanymi cytatami jest tak, że większość z nas nie zastanawia się nad ich głębszym sensem. Natomiast ja jakiś czas temu zacząłem się nad tym mocniej zastanawiać. Z kilku powodów. Pierwszym impulsem była chęć kontynuacji wątku gdzie opisuję rozwój Scrum Mastera.
Drugim powodem były rozważania na temat tego, kim jest dobry Scrum Master – czym się charakteryzuje i jakie ma cechy. Pojawiło się to przy okazji wpisu o Scrum Masterach hubach i katalizatorach.
Trzecim powodem dla którego pojawił się u mnie przemyślenia o tym, że kto się nie rozwija, ten się cofa jest brytyjska królowa Elżbieta II. A, jest jeszcze Jowisz. Czyli powody są cztery. Albo nawet 95. Ale o tym za chwilę.
Królowa Wiktoria vs królowa Elżbieta II.
Jeśli czytaliście pierwszy wpis na tym blogu, pamiętacie, że powstał on na moje 40 urodziny. I ja będąc w szkole podstawowej co przypadło na dobrze ponad ćwierćwiecze temu, uczyłem się pewnych rzeczy. Wy pewnie też 😉 Część z nich, czasem mniej znacząca, czasem bardziej znacząca jest już nieaktualna i to nawet grubo. To że zmieniają się granice państw, ich nazwy, prezydenci, premierzy lub prezydentki, premierki, czy królowie i królowe to jest raczej normalne, taki “no brainer” i wszyscy się do tego przyzwyczaili.
Natomiast jakiś czas temu musiałem zaktualizować mój stan wiedzy o informację mniej standardową, ale także dość ciekawą, a mianowicie o najdłużej panującą królową brytyjską. Ja od podstawówki byłem świadom, że najdłużej panującą królową brytyjską, ba, najdłużej panującym władcą brytyjskim w ogóle – była królowa Wiktoria. Nawet pamiętam jej zdjęcie w książce do historii. O, chyba to poniżej:
Panowała od 20 czerwca 1837 do 22 stycznia 1901 (informacja stąd) – 63 lata z haczykiem.
I pewnego dnia w trakcie rodzinnej dyskusji wyszło, że po cichu ta informacja się ot tak, zdezaktualizowała. I stan bieżący jest taki, że najdłużej panującą królową brytyjską była zmarła niedawno Elżbieta II. Panowała 70 lat 214 dni. W dodatku daje jej to pierwsze miejsce wśród władców, którzy sprawowali urząd samodzielnie. Baza danych została zaktualizowana.
A wiecie ile jest księżyców Jowisza? I czy Jowisz ma ich więcej niż Saturn?
Drugim przykładem dezaktualizacji wiedzy w czasie, który mnie osobiście zaskoczył, była liczba księżyców Jowisza.
Jest taki fajny podcast Radio Naukowe (poleciła mi go koleżanka – za co Ci bardzo Edyta dziękuję :)). Czasem go zapodaję, jak mam chwilowo przesyt podcastów o bieganiu lub Agile’u :> Ponieważ zacząłem go słuchać po kilku latach od uruchomienia tego podcastu, niedawno (w lutym 2024), trafiłem na audycję lamu – letnia akademia młodych umysłów.
Lamu – Letnia Akademia Młodych Umysłów.
Jest to wakacyjna wersja podcastu dla najmłodszych, w którym dzieci w wieku różnym wieku (od trzech i pół do kilkunastu lat) zadają pytania dotyczące otaczającej ich rzeczywistości lub rzeczy które je interesują lub ciekawią. A zaproszeni naukowcy i naukowczynie odpowiadają w taki sposób, żeby młodsza publika zrozumiała. Tu od razu dla porządku powiem, że ten podcast został oryginalnie wypuszczony w lipcu 2021.
Jednym z pytań było “czy ludzie kiedyś polecą na Jowisza?“. Jak powszechnie wiadomo (tzn. ja wiedziałem ;)) Jowisz jest gazowym gigantem. Ale zaraz przyszło pierwsze zaskoczenie. Jedna
z naukowczyń stwierdziła, że owszem, jest to gazowy gigant, natomiast potencjalnie gdzieś w okolicy jądra planety mogą być jakieś elementy będące ciałami stałymi – na przykład skały.
Ok, ciekawe i chyba niespodziewane – tym bardziej, że Jowisz od zawsze gazowym był.
Ta sama pani doktor użyła także stwierdzenia, że znamy w tym momencie 75 księżyców Jowisza. Ja przyjąłem to na ‘aha’. Ale mój 9-letni syn siedzący na tylnym siedzeniu gwałtownie zaprotestował mówiąc, “ale Jowisz ma przecież 95 księżyców?!“. Lekka konsternacja nastąpiła po mojej stronie, ponieważ nie przypominam sobie, żeby junior robił stopień naukowy z astronomii.
To 75 czy 95? Google, przyzywam Cię.
W ramach weryfikacji, udałem się do źródła wiedzy wszelakiej, czyli do Google i zacząłem szukać informacji o liczbie księżyców Jowisza. Jak jest było moje zdziwienie kiedy okazało się że pierwszym linkiem jest artykuł na TVN24 który pokazuje 92 księżyce Jowisza. Wciąż nie 95,
ale już nie 75, liczba wskazana przez młodego była bliższa. W dodatku był to artykuł sprzed roku informujący o tym że odkryto 12 nowych księżyców Jowisza. Czyli wcześniej było 80 (i zmiana nastąpiła w 2022).
W dodatku okazało się, że między 15 lutego 2023 a końcem maja 2023 pojawiły się na liście odkrytych dodatkowych księżyce Jowisza sumujące się tą ogólnej liczby 95 i ta informacja na dzień pisania tego artykułu (czerwiec 2024) jest informacją obowiązującą. Junior zarządził. Aha, Saturn ma więcej księżyców niż Jowisz – Stan bieżący to 146.
Pluton to planeta. A teraz Pluton to już nie planeta.
Pomijając już kwestie tego, że o ile księżyce Jowisza są dość drobnym (ale ciekawym) elementem, o tyle wiedza o tym, czy coś jest planetą, czy nie jest planetą – Plutonie patrzę na ciebie, jest odrobinę ważniejsza. Ja się uczyłem że Pluton jest planetą, ale w 2006 roku tą planetą oficjalnie przestał być, bo został zaliczony do planet karłowatych. Dla osób które chcą to sobie obejrzeć
i zapoznać się z tematem w sposób bardzo przystępny to polecam odcinek Mądrobotów na Netflixie.
A co jeśli nie rozwija się Scrum Master?
Przechodząc od tematów historyczno-astronomicznych do zwinności, pomyślmy na przykład
o takim Scrum Guide.
Zmieniał się on kilka razy w ciągu 14 lat swojej obecności na rynku (stan na 2024). Twórcy Scruma każdorazowo zmieniając przewodnik argumentują, dlaczego zaszły takie, a nie inne zmiany. Fajne lektura swoją drogą.
Część zmian jest dość ewidentna i oczekiwana, jak dodanie Celu Produktu (Product Goal)
w najnowszej wersji. Najnowszej, choć nie takiej nowej, bo sprzed ponad trzech lat. Stanowiło fajny krok ku lepszemu zrozumieniu kierunku którym powinien iść produkt, albo może iść produkt. Część bardziej subtelna, w kierunku zmniejszenia preskryptywności. Generalnie ja to kupuję,
bo się to ładnie spina i zazębia 🙂 Czyli rozwój Scrum Guide’a powinien powodować rozwój Scrum Mastera 🙂
Gdzie jest haczyk? W zmianach.
To nie była jedyna zmiana. Zmieniło się także kilka elementów, które okazały się na tyle mocno zakorzenione w umysłach ludzi pracujących w Scrumie, że nawet niektórzy Scrum Masterzy nie ogarnęli.
Rekrutując Scrum Masterów w połowie 2023 roku, potrafiliśmy od kandydata z kilkuletnim “doświadczeniem” (?) usłyszeć, że Daily jest po to żeby zadać trzy magiczne pytania, że Scrum Master jest rolą w zespole, a Refinement według Scrum Guide’a powinien trwać 10% czasu trwania Sprintu. No, i że Wydarzenia Scrumowe (ang. Events) – to ceremonie.
Od razu uprzedzając wątpliwości, tak mam świadomość tego że w niektórych przypadkach te 10% to może być empirycznie zweryfikowany, rozsądny poziom. Natomiast jeżeli chodzi o odpowiedź na to pytanie na rozmowie rekrutacyjnej, że 10% “bo tak rzecze Scrum Guide”, to ta wiedza jest nieaktualna. Tak samo mówienie o Zespole Deweloperskim, zamiast Scrumowym.
Świetna książka w temacie. Think Again – Adam Grant.
Wiedza raz zdobyta powinna podlegać nieustannej walidacji. Szybkie uczenie się i rozumienie zmieniającego się świata to jedno, a umiejętność oduczenia się czegoś nieaktualnego lub zmiany dotychczasowej postawy lub przekonań – to drugie. Polecam w tym temacie doskonałą książkę “Think Again” Adama Granta. Otwiera oczy na wiele aspektów, o których normalnie nie myślimy
– planuję w wakacje napisać jej recenzję i podsumować, co z niej wyciągnąłem (bo jest tego naprawdę dużo).
Podsumowanie
Scrum Master, czy ogólnie mówiąc – człowiek od zwinności i zmiany powinien być jak rodzic – “na czasie”. Czyli śledzić (krytycznie!) najnowsze trendy, takie jak zbliżenie Scruma z kanbanem, śmierć Agile, czy inne chwytliwe tematy. Powinien także sam kombinować, jak wychodzić poza te trendy
i kreować własne – od tego jest pętla inspekcji i adaptacji. Bo skoro Scrum Master się nie rozwija, to jak może oczekiwać tego od zespołów i organizacji z którymi współpracuje?
At regular intervals, the team reflects on how to become more effective, then tunes and adjusts its behavior accordingly.
Agile Manifesto
Elementem odpowiedzialności Scrum Mastera jest poszukiwanie metod doskonalenia siebie
i swojego otoczenia. I powinien w tym obszarze być liderem, a nie czerwoną latarnią, stąd warto chociaż od czasu do czasu spojrzeć, czy coś się nie zmieniło i że warto kliknąć u siebie przycisk UPDATE 😉
Bonus
A w ramach ciekawostki – jest na Facebooku grupa Science Humor. Tam znalazłem tę perełkę.
W momencie, kiedy była pisana, brzmiała zabawnie. Na początku 2024 można realnie pomyśleć, że jest to jeden z ciekawszych use case’ów dla rozwijającej się sztucznej inteligencji.
Dzięki za przeczytanie i do następnego.
Pozdrawiam serdecznie,
Marcin
1 comment